• Aleksandra



    Szczęściem ogromnym jest to, że Ola również wybrała Lublin i teraz częściej będziemy mogły tworzyć coś wspólnego. Te zdjęcia zaproponowała właśnie ona, a kiedy uświadomiłam sobie, że jest to sesja wieczorna to przyznam, na chwilę zamarłam. To nie jest typ zdjęć z którym miałam styczność, nie wiedziałam jak to ugryźć, a i mój kochany spracowany aparat nie przepada za ciemnymi punktami. Miałam od niedawna jakąś lampę, z którą nie zdążyłam się zaprzyjaźnić... ale jak nie podjąć się nowego wyzwania fotograficznego? Bałam się efektów tych zdjęć ogromnie, że będzie totalnie źle, że nie wybiorę nawet garstki finalnych fotografii, ale jak zwykle moje pesymistyczne myśli rozwiały się, jak tylko zaczęłyśmy tworzyć pierwsze ujęcia. Bo z Olą nie może się nie udać!




















    17.10.2017r.
    Mod&mua: Aleksandra Maksym
  • 1 komentarz:

    1. Wow, świetnie Ci wyszły te nocne ujęcia! Super wyglądają te przy fontannie, co za kolory! I to przy Grand Hotelu. Mega! <3

      OdpowiedzUsuń