Prosta i lekka sesja z Natalią w moim ukochanym Czarnolesie. Po raz pierwszy fotografowałam róże co jest wręcz dziwne, skoro z aparatem biegam po świecie już kilka lat. Nigdy nie miałam dobrego dostępu do tych kwiatów, a na czyjeś podwórko wpraszać się nie będę, więc temat róż odkładałam w kąt. Aż tu nagle trafia się sesja z Natalią i pierwsze co przyszło mi na myśl - przecież tyle razy zachwycałam się różami w Czarnolesie, dlaczego by ich nie wykorzystać? I bum. Z tego co wiem większość okazów tych kwiatów już dawno przekwitła, ale w tym miejscu wszystko zakwita później, więc udało mi się je jeszcze uchwycić. Co do samych zdjęć - sesja raczej spontaniczna, bez konkretnego pomysłu, a same ujęcia bardziej dla modelki niż dla mnie. Chociaż nie powiem; pozwoliłam sobie kilka z tych ujęć wrzucić do portfolio, gdyż niektóre z kadrów mają przyjemny, cieplutki klimacik.
28.07.2016r.
Mod: Natalia M.
O tej porze jeszcze są róże? Chociaż w sumie, dzisiaj widziałam jeszcze truskawki...chyba już nic mnie nie zdziwi :D
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. Pięknie z różami :)
OdpowiedzUsuńcudne kadry, takie delikatne ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńolusiek blog - klik