Nagle, tak znikąd, dopada mnie myśl "to dziś! to ten dzień w którym dodaję nowy post!". Wpisuję adres w pasku przeglądarki, która nawet NIE PAMIĘTA takiego bloga, zerkam na stronę główną i... o matulu. Faktycznie troszkę mnie tu nie było.
Bez rozpisywania. Pracuję, po pracy tonę w fotograficznych zaległościach i tak niemalże codziennie. Mam ogrom jpgów do obróbki, ale nareszcie coś zaczyna się przejaśniać i powoli widzę koniec. Szczegóły swej prywaty przytoczę najpewniej w jakimś innym poście.
Spróbuję w najbliższym czasie wgrać tu wszystkie zaległe sesje, pewnie bez zbędnych słów i bez chronologii, a także wrócić do życia na fb i instagramie. Tymczasem... do następnego!
Aaa, tak długo czekałam na Twój powrót i doczekałam się! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńpiękne kadry! ;) szczególnie piąte :o cudo! ;)
OdpowiedzUsuńJak super, że wróciłaś ♥
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne, mają taki niesamowity, miejski, wyrazisty klimat. Zwłaszcza podoba mi się drugie (to z Pałacem Kultury w tle - no genialne! Nie mogę się napatrzeć), czwarte (światełka i niebieska sukienka - prześliczne! Kojarzy mi się trochę z takim retro (?), piękne, też nie mogę oderwać wzroku), szóste i dziesiąte. Przepiękne kadry ♥
Trzymam kciuki za nadrabianie zaległości i czekam na kolejne posty!
Pozdrawiam ciepło!
P.
No sporo czasu Cię nie było. Fajnie,że wróciłaś. Może znajdziesz czas,żeby częściej coś dodawać. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy Twój powrót :) Sama przekonałam się o tym, że wcale nie tak łatwo jest pogodzić pracę z blogiem. Nawet jak coś dodam, to za bardzo nie ma kiedy odwiedzać innych blogów i z tym mam zaległości :p
OdpowiedzUsuńTrochę inaczej, bardziej taki "street-style", ale bardzo mi się podoba. Szczególnie te zdjęcia z Pałacem Kultury w tle. Ślicznie wyglądają też ujęcia z żarówkami i roślinami nad głową *_*