Ta seria jest jednym z moich fotograficznych ulubieńców w 2017... chyba jak każda kwiatowa sesja tego roku. Wiecie już, że mam słabość do kolorowych kwiatów, więc gdy odkryłam to magiczne miejsce wiedziałam, że jeszcze nie raz zrobię tu zdjęcia. Jako modelkę wybrałam Patrycję, która urzekła mnie swoją urodą i lekkością w pozowaniu.
Cieszę się przeogromnie, że miałam możliwość tworzenia z nią - to jedna z tych niesamowicie inspirujących osób. Śledzę Patrycję na bieżąco w social mediach, cały czas niezwykle szybko się rozwija, aż w tym momencie muszę, no muszę, zrobić jej reklamę i zaprosić Was do zerknięcia na program, który obecnie prowadzi: Hybrydy Zderzenia (link do ostatniego odcinka). Czuję ogromne ciepło na serduszku gdy widzę, jak ogromne postępy robią osoby z którymi gdzieś kiedyś tworzyłam - to naprawdę mocno motywuje do działania!
04.06.2017r.
Mod: Patrycja Izabela Strupińska
Cudowności! Przepiękna modelka no i niesamowite miejsce! <3
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta sesja, tak jak wszystkie Twoje kwiatowe! <3
Btw. nie wiem jak Ty to robisz, ale rozmycie jest meeega bajkowe! <3
wooow! piękne są te zdjęcia i te kolory +-+
OdpowiedzUsuńMowę mi odebrało,szczęka opadła na dobre i nawet nie wiem jak podsumować tą sesję z wrażenia,więc zostawię tylko komplet serduszek dla Was dziewczyny,bo udało Wam się stworzyć prawdziwe cudowności <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń