Dym!
Dziś o sesji niczego nie napiszę, a jedynie dodam krótką informację. Ci co śledzą mojego fanpage'a wiedzą, że zawiesiłam tymczasowo działalność. Nie wiem na jak długo, nie wiem czy w ogóle wrócę do fotografii. Na pewno bardzo bym chciała, ale cóż, wyszło jak wyszło... Ciężko bawić się swoją pasją, kiedy od bardzo długiego czasu nie czyni się żadnych postępów, a z każdym krokiem jedynie coraz bardziej okalecza się nowe kadry. Stwierdziłam, że lepiej dać sobie trochę czasu niż męczyć aparat i swoje samopoczucie patrząc na zdjęcia, które są coraz gorsze. Dodatkowo kilka sytuacji z modelkami z ostatniego czasu wyprowadziło mnie z równowagi do tego stopnia, że ostatecznie podjęłam tę decyzję. Eh. Koniec jęczenia. Życzę wszystkim miłych ostatnich dni wakacji i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tu wrócę. (Aczkolwiek nie martwcie się, nadal będę zaglądać na Wasze blogi :)).