Pierwsza sesja w 2015! Wszystko byłoby idealnie gdyby nie fakt, że chwilę przed rozpoczęciem sesji zaczęło padać. Zrobiłyśmy jedynie trzy zdjęcia i wróciłyśmy zrezygnowane do domu. Na szczęście udało się zrobić jeszcze kilka ujęć po ulewie. Efekt końcowy jest nieco inny niż planowałam, ale jestem usatysfakcjonowana. :)
Blogger jak zwykle zniszczył jakość zdjęć, kolory są nieco wyblakłe. Musicie wybaczyć.