Pochmurny kwiecień
Dodać pierwszy post, mówić o wielkim powrocie do blogowania i wstawić następny wpis miesiąc później - tak, moja aktywność i regularne dodawanie notek jest na powalająco wysokim poziomie. Obiecuję poprawę. A żeby na samym obiecywaniu się nie skończyło to od razu wstawiam zdjęcia.Dzisiaj zdjęcia z mojej ostatniej sesji z Natalką i Eweliną. Mimo niekorzystnych warunków (błoto, żaby, błoto, żaby, błoto, żaby, jakieś drące się do nas emo, żaby) myślę, że zdjęcia wypadły całkiem ciekawie. :)