Marlena Pyszczek

Jestem fotografem

Marlena Pyszczek

Swoją przygodę z fotografią rozpoczęłam osiem lat temu i oddałam jej całe swe serce - ogromnie się cieszę z podjętej decyzji! Uwielbiam chwytać w kadry kwiaty, emocje, szczere uśmiechy i promienie zachodzącego słońca. Może stworzymy coś wspólnie?

  • Lublin ⇄ Radom | Poland
  • pyszczekmarlena@gmail.com
  • www.instagram.com/pyszczekphotos
  • www.facebook.com/PyszczekPhotography
Me

Zdjęcia indywidualne

Delikatne, kobiece sesje portretowe w plenerze lub też w domowym zaciszu. Możliwa wersja z wizażem i stylizacją.

Zdjęcia rodzinne

Sesje dziecięce lub też ujęcia całej rodziny - to świetna pamiątka na lata!

Zdjęcia narzeczeńskie

Sesje zdjęciowe par, narzeczeńskie, a także plenery ślubne.

Imprezy okolicznościowe

Wykonuję sesje reportażowe z imprez okolicznościowych, jeśli więc chciał(a)byś, aby Twoje urodziny, wieczór panieński lub też inne ważne dla Ciebie wydarzenie zostało uchwycone na fotografiach - również podejmę się tego wyzwania!

Zdjęcia jako prezent

Nie masz pomysłu na prezent? Zawsze możesz wykupić voucher na sesję zdjęciową! Przygotuję specjalne zaproszenie, które będziesz mógł/mogła wręczyć bliskiej Ci osobie.

0
lat doświadczenia
0
polubień na facebooku
  • Pewnego marcowego popoÅ‚udnia

    Pewnego marcowego popołudnia

        Tak bardzo nie lubiÄ™ dodawać pierwszych postów. Nigdy nie wiem co powiedzieć, jak siÄ™ zaprezentować, żeby jako tako zapaść komuÅ› w pamiÄ™ci i wypaść dobrze. Chociaż tak wÅ‚aÅ›ciwie to wcale nie jest pierwszy wpis tego bloga. Może niektórzy pamiÄ™tajÄ… bardzo odlegÅ‚y dzieÅ„, a dokÅ‚adnie mowa tu o siódmym sierpnia dwa tysiÄ…ce dwunastego, kiedy zaczynaÅ‚am jako "profeszjonal szafiarka" i prezentowaÅ‚am zawartość swojej garderoby nieudolnie pozujÄ…c przed obiektywem. Aj. Bardzo szybko, a mianowicie po roku blogowania daÅ‚am sobie spokój, bo stwierdziÅ‚am, że to jednak nie jest dla mnie... i porzuciÅ‚am blogspota. Ostatnio nawet go skasowaÅ‚am, bo coraz wiÄ™cej osób z mojej nowej klasy wygrzebywaÅ‚o z niego jakieÅ› archiwalne, gÅ‚upie fotki, których miaÅ‚am nadziejÄ™, że nie zobaczÄ…. Ale! WÅ‚aÅ›nie teraz, w tej chwili, zapragnęłam przywrócić go do życia, bo nie mam gdzie publikować swojej amatorskiej fotografii. Tak wiÄ™c przedstawiam Wam jego nowÄ… odsÅ‚onÄ™!   
         Dobra, koniec mojej maÅ‚o interesujÄ…cej paplaniny. Wkrótce przybÄ™dÄ™ do Was z pierwszymi zdjÄ™ciami,
    a tymczasem idę na spotkanie z przedsiębiorczością, historią i fizyką. Brzmi ciekawie, prawda? sad sad sad