Marlena Pyszczek

Jestem fotografem

Marlena Pyszczek

Swoją przygodę z fotografią rozpoczęłam osiem lat temu i oddałam jej całe swe serce - ogromnie się cieszę z podjętej decyzji! Uwielbiam chwytać w kadry kwiaty, emocje, szczere uśmiechy i promienie zachodzącego słońca. Może stworzymy coś wspólnie?

  • Lublin ⇄ Radom | Poland
  • pyszczekmarlena@gmail.com
  • www.instagram.com/pyszczekphotos
  • www.facebook.com/PyszczekPhotography
Me

Zdjęcia indywidualne

Delikatne, kobiece sesje portretowe w plenerze lub też w domowym zaciszu. Możliwa wersja z wizażem i stylizacją.

Zdjęcia rodzinne

Sesje dziecięce lub też ujęcia całej rodziny - to świetna pamiątka na lata!

Zdjęcia narzeczeńskie

Sesje zdjęciowe par, narzeczeńskie, a także plenery ślubne.

Imprezy okolicznościowe

Wykonuję sesje reportażowe z imprez okolicznościowych, jeśli więc chciał(a)byś, aby Twoje urodziny, wieczór panieński lub też inne ważne dla Ciebie wydarzenie zostało uchwycone na fotografiach - również podejmę się tego wyzwania!

Zdjęcia jako prezent

Nie masz pomysłu na prezent? Zawsze możesz wykupić voucher na sesję zdjęciową! Przygotuję specjalne zaproszenie, które będziesz mógł/mogła wręczyć bliskiej Ci osobie.

0
lat doświadczenia
0
polubień na facebooku
  • Podsumowanie roku 2014

    Podsumowanie roku 2014

    Tak, tak, tak! Zaczyna się natłok postów o wdzięcznym tytule "podsumowanie i postanowienia noworoczne". Zawsze ginęłam w tych wszystkich wpisach, często podobnej treści, aż w końcu skończyło się na tym, że sama piszę taki post.

    Co działo się u mnie w 2014? Wraz z aparatem jesteśmy nieodłączni od początków gimnazjum, ale dopiero w tym roku postawiłam mały krok na przód. Początek 2014 uważam za mały przełom; uświadomiłam sobie, że to właśnie portrety to ujęcia na których chcę się skupić, zainwestowałam w nowy obiektyw, odważyłam się na pierwszą sesję z nieznaną osobą, założyłam fanpage'a i jednocześnie otworzyłam się na opinie innych dotyczące mojej twórczości, zrobiłam o wiele więcej zdjęć niż w zeszłym roku i zaczęłam tworzyć coś z głową. Z tą głową jeszcze nie jest najlepiej, zdarzają się fotograficzne wpadki, czasami nieprzemyślane zdjęcia, ale na pewno nie w takim stopniu jak kiedyś. Stworzyłam kilka "projektów", czyli typowo tematycznych sesji, których w poprzednim roku wcale nie było.

    Nowy Rok to idealna okazja na snucie postanowień.
                 1. WiÄ™cej zdjęć.
                 2. WiÄ™cej myÅ›lenia.
                 3. WiÄ™cej zaangażowania.
    To zbiór wszystkich moich fotograficznych postanowień w skrócie. Chcę zrobić jeszcze więcej sesji niż w ubiegłym roku, zrealizować jeszcze więcej ciekawych tematów i jednocześnie włożyć jeszcze więcej siebie w zdjęcia. Czy mi się uda? Okaże się za rok, gdy będę pisała kolejne podsumowanie. :)


    Oby ten rok był szczęśliwy, nie tylko dla mnie, ale i dla Was! Pamiętajcie, że postanowienia noworoczne same się nie spełnią - potrzeba wytrwałości i wiele pracy w ich zrealizowanie, ale za to radość z sukcesu będzie niezastąpiona. :)


    Widzimy siÄ™ w nowym roku! :)


  • WesoÅ‚ych ÅšwiÄ…t!

    Wesołych Świąt!

        Niestety, Å›wiÄ…tecznych zdjęć nie udaÅ‚o mi siÄ™ zrobić, ale przybywam do Was z życzeniami! Z okazji Å›wiÄ…t Bożego Narodzenia życzÄ™ Wam wiele zdrowia i radoÅ›ci, dążenia do speÅ‚nienia wyznaczonych celów, wspaniaÅ‚ych przyjaciół, dużo miÅ‚oÅ›ci, cierpliwoÅ›ci, wiary w siebie i Å›wiÄ…t spÄ™dzonych w ciepÅ‚ej rodzinnej atmosferze!
          Mam nadziejÄ™, że jeszcze przed koÅ„cem roku uda mi siÄ™ opublikować zaplanowane posty. Trzymajcie siÄ™ ciepÅ‚o! :)

  • Sportowo

    Sportowo


  • Sugar Skull

    Sugar Skull


  • Zombie

    Zombie



    Zaczęło się od zwykłego pytania na asku "co zrobiłabyś w razie apokalipsy zombie?". Kilka askowych pytań zaśmieciłam gadką o zombie, krwi i planach o sesji z wanną z czerwoną cieszą i umarłym w środku. Tak też znalazłam ochotniczkę, która zechciała zapozować w tego typu sesji. W sumie... dlaczego by nie zrobić takich zdjęć? Kilka dni wcześniej moja wspaniała muakijażystka rzuciła tekstem, że "gdybyś robiła sesję zombie, to ja mogę zrobić makijaż". Wszystko pięknie się złożyło, więc na koniec wakacji - robimy sesję zombie!


  • GoniÄ…c za marzeniami

    GoniÄ…c za marzeniami




    Druga próba ramkowych zdjęć z Eweliną. Po raz pierwszy serię tego typu wykonałyśmy na początku tego roku, ale nie wyszło nam za wiele ujęć dobrych do pokazania. Postanowiłyśmy powtórzyć pomysł, lecz i tym razem nie wyszło zbyt dużo zdjęć - słońce zaszło wcześniej, niż się spodziewałyśmy. Mimo wszystko powstało kilka fajnych kadrów, dlatego zapraszam do oglądania. :)


  • Malibu

    Malibu


  • Ania Tadevosyan

    Ania Tadevosyan








    17.09.2014r.
    Mod:
    Ania T.
  • Kolejne ujÄ™cie jesieni

    Kolejne ujęcie jesieni

  • ZÅ‚ota jesieÅ„

    Złota jesień

  • WesoÅ‚ego Halloween!

    Wesołego Halloween!



    Wesołego Halloween.
    To nie tak, że obchodzę Halloween. Właściwie to nigdy nie interesowałam się tym świętem, bo w końcu jest ono złe i niezgodne z moją religią - tak zewsząd słyszałam. Nie widziałam siebie w przebraniu biegającej
    po ulicy i proszącej o cukierki. Nie sądziłam też, że kiedykolwiek będę pozowała z dynią. Hoho.
    Halloween to idealny temat na zdjęcia, bowiem nieco mroku i odmiany zawsze się przyda. Przywlokłam do domu dziewięciokilogramową dynię, wycięłam ją najlepiej jak potrafiłam (i na ile pozwoliły mi moje zdolności artystyczne), ale nagle uświadomiłam sobie, że nie mam modelki. Teoretycznie ją miałam, ale mogłam się z nią spotkać dopiero po Halloween. I cóż mi z halloweenowych zdjęć po Halloween? Zabrałam dynię, aparat, statyw, wcisnęłam się w jakieś czarne wdzianko i ruszyłam w odludne miejsce, tak by nikt mnie nie zauważył. Oczywiście w drodze powrotnej spadłam ze schodka i wylądowałam na ziemi wraz z dynią na głowie. Trochę się rozwaliła, ale całe szczęście już po zdjęciach. Nie mam co próbować sił w modelingu, to zupełnie nie moja bajka. Zrobiłam sporo zdjęć, a z tych wybrałam... no sami widzicie. W tym trzy, na których nie widać mojej twarzy - takie są całkiem znośne.

    Blogger kochaniutki, standardowo, zmienił jakość zdjęć. W rzeczywistości powinny być one nieco mniej żywe i ciemniejsze. Musicie to sobie wyobrazić! c:

    xoxo
  • Chwile ulotne

    Chwile ulotne

  • Red Riding Hood

    Red Riding Hood

  • Ola & Ola

    Ola & Ola



  • W krainie czarów

    W krainie czarów

  • BaÅ›niowy Czarnolas

    Baśniowy Czarnolas

  • Królowa zÅ‚a

    Królowa zła

    Zanim zrobiłyśmy te zdjęcia dwa dni z rzędu przemokłyśmy do suchej nitki. Ale! Burzowe chmury nie demotywują nas do działania. Warunki oświetleniowe były koszmarne, a padający deszcz wcale nie poprawiał sytuacji. Mimo wszystko udało nam się zrobić kilka ciekawych kadrów i chwilę przed wielką ulewą... dotarłyśmy do domu całe przemoczone, ale było warto!
    Dziękuję Basi za dzielne pozowanie w okropnych warunkach pogodowych! :)
  • Pierwsza sesja z BasiÄ…

    Pierwsza sesja z BasiÄ…

  • Książkowo

    Książkowo



  • Wiosenna Basia

    Wiosenna Basia



  • Pochmurny kwiecieÅ„

    Pochmurny kwiecień

       Dodać pierwszy post, mówić o wielkim powrocie do blogowania i wstawić nastÄ™pny wpis miesiÄ…c później - tak, moja aktywność i regularne dodawanie notek jest na powalajÄ…co wysokim poziomie. ObiecujÄ™ poprawÄ™. A żeby na samym obiecywaniu siÄ™ nie skoÅ„czyÅ‚o to od razu wstawiam zdjÄ™cia.

       Dzisiaj zdjÄ™cia z mojej ostatniej sesji z NatalkÄ… i EwelinÄ…. Mimo niekorzystnych warunków (bÅ‚oto, żaby, bÅ‚oto, żaby, bÅ‚oto, żaby, jakieÅ› drÄ…ce siÄ™ do nas emo, żaby) myÅ›lÄ™, że zdjÄ™cia wypadÅ‚y caÅ‚kiem ciekawie. :)

  • Pewnego marcowego popoÅ‚udnia

    Pewnego marcowego popołudnia

        Tak bardzo nie lubiÄ™ dodawać pierwszych postów. Nigdy nie wiem co powiedzieć, jak siÄ™ zaprezentować, żeby jako tako zapaść komuÅ› w pamiÄ™ci i wypaść dobrze. Chociaż tak wÅ‚aÅ›ciwie to wcale nie jest pierwszy wpis tego bloga. Może niektórzy pamiÄ™tajÄ… bardzo odlegÅ‚y dzieÅ„, a dokÅ‚adnie mowa tu o siódmym sierpnia dwa tysiÄ…ce dwunastego, kiedy zaczynaÅ‚am jako "profeszjonal szafiarka" i prezentowaÅ‚am zawartość swojej garderoby nieudolnie pozujÄ…c przed obiektywem. Aj. Bardzo szybko, a mianowicie po roku blogowania daÅ‚am sobie spokój, bo stwierdziÅ‚am, że to jednak nie jest dla mnie... i porzuciÅ‚am blogspota. Ostatnio nawet go skasowaÅ‚am, bo coraz wiÄ™cej osób z mojej nowej klasy wygrzebywaÅ‚o z niego jakieÅ› archiwalne, gÅ‚upie fotki, których miaÅ‚am nadziejÄ™, że nie zobaczÄ…. Ale! WÅ‚aÅ›nie teraz, w tej chwili, zapragnęłam przywrócić go do życia, bo nie mam gdzie publikować swojej amatorskiej fotografii. Tak wiÄ™c przedstawiam Wam jego nowÄ… odsÅ‚onÄ™!   
         Dobra, koniec mojej maÅ‚o interesujÄ…cej paplaniny. Wkrótce przybÄ™dÄ™ do Was z pierwszymi zdjÄ™ciami,
    a tymczasem idę na spotkanie z przedsiębiorczością, historią i fizyką. Brzmi ciekawie, prawda? sad sad sad